Po raz pierwszy przyjmiemy gościa z Litwy. Będzie to 11-letnia Diana - mówi Tomasz Maliszewski, który wraz z żoną Emilią, przez dwa tygodnie będzie opiekował się podopieczną z domu dziecka na Litwie.
Są również i tacy, którzy dzieci przyjmują już po raz kolejny. Wszyscy zgromadzili się przed białostocką katedrą z niecierpliwością oczekując przyjazdu gości. Pierwsze lody zostały przełamane podczas grupowego zdjęcia na schodach przed kościołem.
- Trochę się denerwujemy, lekki stres jest. Ale pewnie Diana przeżywa podobne emocji - zastanawia się Pan Tomasz. Dziewczynka choć jest już w Polsce piąty raz, to z rodziną Maliszewskich zamieszka po raz pierwszy. - Nie denerwuje się - odważnie twierdzi Diana - ale jestem ciekawa co tutaj na mnie czeka. Liczę na dobrą zabawę i nie mogę się doczekać, aż poznam dziewczyny. - Mowa o dwóch córkach Państwa Maliszewskich.
- Na pewno miło spędzimy z Dianą czas - zapewnia Emilia Maliszewska - zastanawiamy się tylko czy dziewczynki się ze sobą dogadają.Jesteśmy dobrej myśli, ale z kobietami nigdy nie wiadomo.
-Chcemy, aby nasz gość brał czynny udział w przygotowaniach do świąt - opowiada natomiast Tomasz Łebkowski, który wraz żoną Agnieszką oraz dziećmi: Mikołajem i Malwiną przyjmą pod swój dach 14-letnią Karinę. - Nie zmieniamy też specjalnie świątecznych planów. Pojedziemy odwiedzić całą rodzinę, wszyscy nie mogą doczekać się, aż poznają dziewczynkę. Po świętach natomiast na pewno czeka nas masa wycieczek, łyżwy, a także sylwester miejski na Rynku Kościuszki. Mamy nadzieję, że Karina zapamięta ten pobyt na długo i wyjedzie szczęśliwa. - kończy Pan Tomasz.
Więcej przeczytasz w środowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
