Łomża. Prezydent chce, aby od stycznia uczniowie łomżyńskich szkół jeździli za darmo

–Chcę aby Łomża była miastem przyjaznym do życia dla rodzin, które tu mieszkają, ale również zachęcić osoby z zewnątrz do osiedlenia się nad Narwią – tłumaczy Mariusz Chrzanowski. I podkreśla, że bezpłatne przejazdy dla uczniów dałyby możliwość zaoszczędzenia rodzicom środków w budżecie domowym, które mogliby przeznaczyć na inne potrzeby dla swoich dzieci.
Prezydent zamierza zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie pieniądze na bezpłatną komunikację dla dzieci i młodzieży. Do współpracy chce zaprosić także wójtów i burmistrzów sąsiadujących gmin.
– Gdyby w projekt zaangażowały się gminy, to każdą z nich kosztowałoby to 200-300 tys. zł – szacuje Janusz Nowakowski, Dyrektor ZB MPK. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla uczniów to wydatek rzędu 1,6 mln zł.
To jednak nie wszystko. Włodarz chce pójść o krok dalej, by w drugim półroczu przyszłego roku bezpłatnie komunikacją miejską podróżowali wszyscy łomżanie. Zdaniem włodarza to zwiększyłoby mobilność mieszkańców, ale i zmniejszyło korki czy poprawiło jakość powietrza.
- Im więcej osób będzie korzystało z autobusów, tym mniej spalin – wyjaśnia Chrzanowski.
Darmowe empeki dla wszystkich mieszkańców to jednak wydatek rzędu 2,6 mln zł. Wymagały by przekształcenia zakładu w miejską spółkę.
– Myślę, że przekształcenie przyniesie wymierne korzyści. Mielibyśmy możliwość pozyskiwania dodatkowych środków w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, np. własna stacja paliw. Uważam, że przekształcenie to bardzo dobry pomysł - zaznacza Janusz Nowakowski.

Uwaga! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią!