Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie dzieci z Litwy spędzają święta w Polsce

Redakcja
Stowarzyszenie "Otwarty Dom"
Stowarzyszenie "Otwarty Dom" arch. Polskapresse / zdj. ilustracyjne
Grupa 40 polskich dzieci z domów dziecka i ubogich rodzin na Litwie spędza święta wielkanocne w Polsce, przede wszystkim w województwie podlaskim. Ich przyjazd zorganizowało Stowarzyszenie "Otwarty Dom" z Białegostoku.

Polskie dzieci z Litwy spędzają święta wielkanocne w Polsce

Dzieci, które zaprasza stowarzyszenie, są podopiecznymi domów dziecka w Podbrodziu i Niemenczynie, to również dzieci z ubogich rodzin z Bujwidz na Litwie, na których przyjazd zgadzają się ich rodziny bądź prawni opiekunowie.

W Polsce dzieci goszczone są w tym roku przez 33 rodziny, przede wszystkim z woj. podlaskiego, ale też m.in. z Warszawy, Legionowa i Wrocławia.

Irena Stankiewicz, prezeska Stowarzyszenia "Otwarty Dom" powiedziała PAP, że to dla dzieci szczególna okazja, żeby spędzić święta "w gronie życzliwych im osób". Dodała, że niektóre z nich przyjeżdżają do tych samych rodzin już od wielu lat. "Tutaj nawiązują więzi, przyjaźnie, to nie są przyjazdy do obcych ludzi, ale do najbliższych, wręcz do rodziny" - mówiła.

Powiedziała, że dzieci mogą nauczyć się podczas tych wizyt polskich tradycji, mogą rozmawiać w języku ojczystym, uczą się też funkcjonować w rodzinie, mają swe obowiązki, ale też pomoc i ciepło drugiego człowieka.

Rodzina Mirosława Bielawskiego zaprasza do siebie 15-letnią Alanę już od pięciu lat. Alana spędza z nimi Wielkanoc, Boże Narodzenie oraz wakacje. Pan Mirosław powiedział PAP, że Alana stała się częścią rodziny.

Mówił, że decyzja o przyjęciu dziecka na święta po raz pierwszy była dość spontaniczna, namówili go znajomi, którzy kilka lat wcześniej też zapraszali dziecko z Litwy do siebie. Dodał, że na początku były obawy, jak z osobą spoza rodziny np. pójść na święta do najbliższych. "Ale to były bezpodstawne obawy, wszyscy się Alaną zainteresowali, sami pytają, co u niej słychać i czy na kolejne święta też przyjedzie" - mówił.

Jego zdaniem, dla tych dzieci najważniejsze jest spędzanie czasu razem z nimi, "nie żadne wymyślne wycieczki, napięty program każdego dnia, ale właśnie to, że mogą pobyć w gronie osób, które się nimi interesują, z którymi mogą porozmawiać czy np. pograć w chowanego".

Piotr Rećko już drugi raz zaprosił do siebie 16-letniego Olka. Mówił PAP, że Olek wprowadza do ich domu dużo życzliwości i ciepła. Dodał, że w ten sposób uczą się też jego dzieci (dwóch chłopców), iż trzeba dawać coś od siebie i trzeba pomagać. "To dla nich wszystkich okazja, żeby wymienić się doświadczeniami, a przede wszystkim, żeby się zaprzyjaźnić. Oni naprawdę lubią wspólnie spędzać czas" - dodał.

Po raz pierwszy na przyjęcie do siebie 13-letniego Roberta zdecydowała się rodzina Agnieszki Wnorowskiej. Mówiła, że o akcji dowiedziała się z ogłoszeń podczas mszy św. Ksiądz powiedział, że brakuje jeszcze kilku rodzin, które mogłyby przyjąć do siebie na święta dzieci. "Było to dla mnie oczywiste: albo my weźmiemy, albo nikt. I tak Robert przyjechał.

Pobyt w Polsce dzieci z Litwy kończą w środę. We wtorek wspólnie odwiedzą Tykocin a w pobliskich Kiermusach obejrzą sztukę "Zemsta" Aleksandra Fredry, przygotowaną przez więźniów z aresztu śledczego w Białymstoku.

Głównym celem działania Stowarzyszenia "Otwarty Dom" z Białegostoku jest pomoc polskim dzieciom na Wschodzie. Przyjazdy do Polski organizuje ono od kilkunastu lat. Oprócz Świąt Wielkanocnych, dzieci zapraszane są też na święta Bożego Narodzenia oraz na letni wypoczynek. Stowarzyszenie organizuje też pomoc materialną dla dzieci z Litwy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto