Za całokształt i osobowość:).
Z dalekiego stanu USA otrzymałam kilka króciutkich filmików i dwa polecenia :
a) to dla chłopców magistra UW,  b) połącz to w jedną całość!  Drugie polecenie w pewnym wieku jest trudne do wykonania. To tylko obecne dzieci i młodzież są oblatane we wszystkich "ustrojstwach" komputerowych. Zagooglałam i głową w mur!  Kombinowałam na wszystkie strony, zwracałam się o pomoc do młodszych o przynajmniej jedno pokolenie i nic!  Nie lubię się poddawać i googlałam dalej. Namierzyłam kilka free programów, ale wszędzie ostrzeżenie-  program może być  zagrożeniem dla mojego staruszka komputera. Po dwóch dniach już się chciałam poddać i klik klik znalazłam!  Z trudem i po kilku błędach zainstalowałam program, który łączy filmiki tylko.....jak je połączyć na na wymaganej "osi czasu"? . Wszystkie dyspozycje w języku angielskim, a ja tylko podstawowe zwroty. Na chybił trafił połączyłam, ale filmiki robione komórką "leżały" na boku i oglądając je można dostać skrętu karku. Tu poprawka była już pestką...tylko obraz się zwęził:)  Nie będę spijać efektów komputerowej akcji sama, bo kilka porad młodego 25-latka rozjaśniło mi co nieco zwoje mózgowe.  Co prawda twierdził, że on zupełnie się na zna na takich "zagwostkach", ale skierował mnie na dobrą drogę odkrywczą;).
 I tak po wszystkich zawirowaniach myślowo-komputerowych ...."Przyjaźń na osiem łap i dwa ogony" dedykuję dwóm uzdolnionym fotoreporterom.