Od końca lutego, przy budynku Muzeum Wojska (ul. J. Kilińskiego 7), białostoczanie mogą oglądać wystawę „18. Białostocki Pułk Rozpoznawczy”. To dobra okazja, by lepiej poznać tradycje i historię jednostki, która jest stałą częścią życia naszego miasta.
CZYTAJ TEŻ: Pijani wandale wybili szyby w dwóch samochodach
Okazuje się, że stanowiący jej część żołnierze, nie każdemu przypadli do gustu. W nocy z 9 na 10 marca, trzy kobiety zaatakowały umundurowanych panów. W związku z tym zdarzeniem, na Facebooku Muzeum Wojska pojawił się wpis:
Szanowni Państwo, bardzo przepraszamy, że sylwetki żołnierzy stanowiące element wystawy "18. Białostocki Pułk Rozpoznawczy" zaczepiały dziś w nocy przechodniów. Straty, jakie poniosły w wyniku tych prowokacji, zapewne im się należały. Ponieważ jednak przeciwniczki w sporze miały przewagę liczebną, a do tego nie zachowały dystansu społecznego, kosztami reperacji spróbujemy się z nimi podzielić.
Pracownicy muzeum całą sprawę chcą załatwić polubownie, czekają więc na kontakt ze strony sprawczyń.
- Straty może nie są jakieś duże. Pojawiła się niewielka dziura. Jednak chcemy dać sprawcom do myślenia. Liczymy na to, że mają w sobie na tyle odwagi cywilnej, że zadzwonią i powiedzą przepraszam - przyznaje Marcin Koziński z Muzeum Wojska w Białymstoku.
Autorką wystawy jest Natalia Filinowicz. Będzie czynna do maja 2021 roku.
ZOBACZ TEŻ:
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?