Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Żorach działa sklep charytatywny! Dochód ma pomóc chorym dzieciom GALERIA

Szymon Kamczyk
Szymon Kamczyk / Dziennik Zachodni
Co można znaleźć w żorskim sklepie charytatywnym na os. Księcia Władysława i w jaki sposób ma pomagać?

W Żorach działa sklep charytatywny! Dochód ma pomóc chorym dzieciom GALERIA

Czy sklep, który prowadzony jest non profit, to utopia? Okazuje się, że takie sklepy już w naszym kraju istnieją, także na Śląsku. Ostatnio jeden z nich powstał w Żorach. To jednocześnie sklep i komis, z którego dochód, po odliczeniu kosztów, trafia do potrzebujących dzieci. W sklepie znaleźć można używane ubrania, biżuterię i dodatki. Każdy też może go wspomóc, przynosząc swoje ciuchy na sprzedaż. Oczywiście sklep nie mógłby istnieć, gdyby nie wolontariusze, którzy stoją za ladą i doradzają klientom zupełnie za darmo!

12-letni Damian ma wodogłowie i rozszczep kręgosłupa. Pilnie potrzebuje pieluch i plastrów na odleżyny. Z kolei 11-letnia Sabinka urodziła się jako wcześniak, dlatego ma m.in. dziecięce porażenie mózgowe i padaczkę. Potrzebuje środków na rehabilitację. To tylko dwa przykłady dzieci, którym pomoc chce nieść Stowarzyszenie Pro Mundi z Żor, którego członkowie wymyślili niecodzienny pomysł na zbieranie pieniędzy. To charytatywny sklep, który w założeniu ma zarabiać pieniądze, ale po odliczeniu kosztów mają one trafiać do chorych dzieci. Pracownicy sklepu są jednocześnie wolontariuszami, a za swoją pracę nie pobierają wynagrodzenia. - Środki, które pozyskujemy, idą przede wszystkim na cele charytatywne. Wyremontowaliśmy lokal z pomocą żorskich firm, które nie tylko wsparły nas materiałami remontowymi, ale również m.in. oprogramowaniem do prowadzenia komisu i sklepu. Teraz zależy nam na tym, aby sklep zaczął przynosić konkretne dochody na rzecz naszych podopiecznych, bo na razie prawie cały dochód pochłaniają koszty - mówi Viktor Sapraliyev, wiceprezes Stowarzyszenia Pro Mundi.

Wszystko zaczęło się, gdy pewnego dnia grupa przyjaciół, którzy w pojedynkę starali się pomagać innym z większą lub mniejszą skutecznością, spotkała się na kawie. Z tej burzy mózgów powstała idea, może nie do końca innowacyjna, ale miejmy nadzieję, że rozwinie się w dobrym kierunku.

Sklep charytatywny już kiedyś działał w Żorach, na małym rynku. Teraz stowarzyszenie powróciło do tego pomysłu, tworząc coś na kształt second-handu. W sklepie znaleźć można m.in. ubrania, dodatki, biżuterię. Klienci również oddają w komis swoje rzeczy. Są tacy, którzy chcą je sprzedać i zarobić, ale część z nich oddaje rzeczy od razu zapewniając, że zysk ma trafić do stowarzyszenia czy do innej organizacji. Sklep wspomaga grupa ok. 10 wolontariuszy, którzy pomagają w pracach magazynowych czy np. przebieraniu manekinów i układaniu towarów. W sklepie można również oddać zużyte baterie i nakrętki plastikowe, które także pomagają podopiecznym.

Każdy może pomóc, przynosząc używane lub nowe ubrania, które ktoś inny może kupić. W planach stowarzyszenia jest również sprzedaż innych przedmiotów użytkowych, ale to wizja przyszłości. Sklep działa obecnie w Żorach na os. Księcia Władysława PU-4 (dawna apteka) w godzinach od 9 do 17 w dni robocze i od 9 do 13 w soboty.

- Chcemy, aby o naszym sklepie zrobiło się głośno, aby ludzie dowiedzieli się, że takie miejsce istnieje. Zależy nam na tym, aby zebrać środki na pomoc potrzebującym oraz na koszty, głównie opłaty lokalowe - wyjaśnia Dominika Rakszawska.

W lipcu stowarzyszenie planuje zorganizować dodatkowy koncert charytatywny, podczas którego będą zbierane pieniądze na rzecz podopiecznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto