Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

7-letni Eryk z okolic Łomży walczy z ciężką chorobą serca. Wesprzyj zbiórkę na leczenie

JBa
UM Łomża
Eryk choruje na zespół HLHS – hipoplazję lewej komory – ciężką, złożoną wadę serca. To niedorozwój lewej części serca, które jest odpowiedzialne za pompowanie krwi bogatej w tlen do tętnicy głównej (aorta) i za jej pośrednictwem do całego ciała. Dodatkowo zdiagnozowano u niego padaczkę objawową, niewydolność oddechową, wadę wzroku i głuchotę czuciowo - nerwową obustronną. Jego jedyną szansą jest operacja w Stanach Zjednoczonych.

Rodzice Eryka w 20 tygodniu ciąży dowiedzieli się, że mają bardzo chore dziecko. Przebywali w tamtym czasie w Londynie, a tam nikt nie przebierał w słowach.

- To dziecko nadaje się do aborcji - usłyszeli od lekarzy. - Nie było mowy, o usunięciu ciąży. Przecież już wtedy kochaliśmy to maleńkie, poranione serduszko. Jeśli nie My - Jego rodzice, to kto miałby Go uratować. Wjeżdżając na porodówkę byłam przerażona. Szczęście, że wreszcie przytulę moje dziecko, mieszało się z ogromną niepewnością i strachem o to, co miało nadejść. Eryk miał tylko 15% szans na przeżycie. Mimo to dzielnie walczy już od 7 lat - mówi Ewelina, mama chłopca.

Zaraz po urodzeniu Eryk przeszedł cewnikowanie serca, a w dziesiątej dobie skomplikowaną operację na otwartym sercu. 9 pierwszych miesięcy życia spędził na różnych oddziałach Centrum Zdrowia Dziecka. Był to czas przepełniony ogromnym cierpieniem i strachem o to, czy dla Erysia wstanie nowy dzień. W 5 miesiącu życia chłopczyk przeszedł drugą operację na otwartym sercu. Zabieg się powiódł, jednak jego stan był bardzo ciężki. Po interwencji chirurgicznej pojawiło się wiele poważnych komplikacji, a nieudane próby rozintubowania skończyły się założeniem tracheostomii. Eryk musiał nauczyć się oddychać na respiratorze domowym. Dla jego rodziców najważniejsze było jednak to, że przeżył.

W standardowym przebiegu leczenia HLHS chłopiec powinien przejść trzecią operację na otwartym sercu, ale sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Wysokie ciśnienie i bardzo wąska tętnica ze skrzeplinami blokuje lewe płuco, dlatego lekarze w Polsce nie chcą podjąć się dalszego leczenia Eryka. Możliwość walki o życie chłopca daje klinika w USA. Jednak koszt cewnikowania serca, które musi odbyć się jak najszybciej, to prawie 400 tysięcy złotych.

- Eryk przeszedł już bardzo wiele, kilka razy pokonał śmierć. Walczy ze swoimi chorobami z wielką pokorą i zaciętością. Aby mógł dalej walczyć potrzebujemy Państwa pomocy. Błagamy uratujcie nasze Dziecko!- proszą rodzice Eryka.

Pomóc można na kilka sposobów:
Poprzez zbiórkę w Fundacji Siepomaga: https://www.siepomaga.pl/eryk-kopczewski
Wysłanie SMS: na numer 72365 o treści 0069088
Przekazanie 1% podatku: Nr KRS: 0000396361 Cel szczegółowy: 0069088 Eryk
Zapraszamy również do grupy z licytacjami dla Eryczka: https://www.facebook.com/groups/336507931109811.

zdjęcie ilustracyjne

Łomża. Oddadzą krew, by uczcić Żołnierzy Wyklętych. Ty też możesz!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto