Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akordeon podarowany przez Piłsudskiego wrócił do Łomży

Robert Orzechowski
UM w Łomży
Do Łomży powrócił jeden z dwóch akordeonów, który przed 75-laty marszałek Józef Piłsudski podarował orkiestrze 33 Pułku Piechoty stacjonującego w Łomży.

Uroczystym spotkaniem Prezydenta Łomży, Jerzego Brzezińskiego z kombatantami oraz dowództwem i kadrą Garnizonu Łomża rozpoczęły się w południe obchody Święta Wojska Polskiego. Z zaproszenia prezydenta skorzystała grupa kombatantów, wśród nich 94-letni Kazimierz Bazydło – uczestnik walk w 1920 roku, świeżo mianowany do stopnia kapitana Wojska Polskiego.

Historia instrumentu jest bardzo ciekawa. W 1935 r., na krótko przed swoją śmiercią, przekazał go swemu ulubionemu 33 Pułkowi Piechoty z Łomży, w uznaniu zasług dla armii i Polski, sam Marszałek Józef Piłsudski. Ściślej: przekazał dwa akordeony pułkowej orkiestrze. Losy tego drugiego nie są znane. Natomiast instrument, który powrócił do Łomży, otrzymał w użytkowanie w orkiestrze, żołnierz tego pułku, łomżyniak Henryk Witkowski. Po wybuchu wojny i klęsce wrześniowej, cudem ocalił instrument i zabrał go do domu. Jak potem wspominał, nieżyjący już dzisiaj pan Henryk – ten instrument uratował mu życie. Po wejściu Sowietów do Łomży, któregoś dnia wpadli do domu, by go aresztować. Zobaczyli akordeon. Zaczęli na nim grać. Nabrali przez to jakiejś sympatii do pana Henryka i zostawili go w spokoju. Potem – jak wspominał pan Witkowski – akordeon stał się właściwie źródłem utrzymania jego rodziny. Dzięki niemu mógł min. wykształcić dzieci. Kiedy w 1995 r. 33 Pułk Zmechanizowany w Budzie – Złocieńcu przejmował tradycje 33 Pułku Piechoty z Łomży, dowództwo zaprosiło kombatantów na tę uroczystość. Pojechali autokarem z różnymi pamiątkami. Pojechał też pan Henryk Witkowski ze „swoim” akordeonem od Marszałka. Grał na nim jeszcze całą drogę. Grał po raz ostatni.

Teraz Łomża postanowiła odzyskać tę wręcz relikwię po Marszałku i... panu Henryku. Szybko sfinalizowano rozmowy, akordeon jest w Łomży. Podczas spotkania w Ratuszu, dzięki wirtuozerii wieloletniego żołnierza łomżyńskiego batalionu, Stanisława Wiszowatego, instrument przemówił pięknym, soczystym, ciepłym dźwiękiem. Jest sprawny, choć będzie wymagał pewnych specjalistycznych prac konserwatorskich.

Źródło: UM w Łomży

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto