Po obejrzeniu puckiej wystawy, którą udostępnił nam na swoim blogu Manro, zaczęliśmy wspominać wszystkie wernisaże w galeriach łomżyńskich. Zmęczeni kulturalną rozmową zdecydowaliśmy się na spacer.
Na drugim zakręcie mąż, jako zagorzały lokalny patriota, powiedział swoje: "Łomża sroce spod ogona nie wypadła" i pokazał mi palcem kolejne "arcydzieło" naszych rodzimych artystów. Nie rozumiem tylko, dlaczego miał gniewny wyraz twarzy.
Autoportret wyraźnie pokazuje wnętrze jego twórcy! Nazwisko czy pseudonim widniejący w podpisie też odpowiedni. Nieprawdaż?
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?