Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Była dyrektorka Barbara R. oskarżona o korupcję i mobbing miała stanąć przed łomżyńskim sądem, ale się rozchorowała

Joanna Bajkiewicz
Joanna Bajkiewicz
Przez cztery lata prokuratorzy zbierali dowody na Barbarę R. 37 tomów akt sprawy byłej dyrektor oskarżonej o korupcję i mobbing trafiło do Sądu Rejonowego w Białymstoku w grudniu ubiegłego roku, ale proces wciąż nie ruszył. Najpierw sędziowie złożyli wnioski o wyłączenie od udziału w tej sprawie. Okazało się bowiem, że współoskarżony Marek K. jest bratem jednego z sędziów orzekających w jednym z wydziałów karnych tego sądu. Zapadła decyzja, że sprawą zajmie się zambrowska Temida. Ponieważ jeden z zarzutów dotyczy naruszenia praw autorskich, sądem właściwym okazał się ostatecznie Sąd Rejonowy w Łomży. Pierwszy termin rozprawy ustalono na piątek 27 września, ale rano sprawę Barbary R. zdjęto z wokandy.

Wczoraj popołudniu do sądu wpłynęło od oskarżonej zwolnienie lekarskie, podpisane przez lekarza sądowego z Białegostoku, że jest niezdolna do udziału w rozprawie - mówi sędzia Jan Leszczewski, prezes Sądu Okręgowego w Łomży i nie ukrywa, że jest mu przykro.
- Wynika z tego, że mogą być trudności w prowadzeniu sprawy. Oczywiście choroba nie wybiera, ale zobaczymy jak będzie z kolejnym terminem, który wyznaczony jest na 25 października– mówi sędzia.

Barbara R. przez dziesięć lat pełniła funkcję dyrektorki nieistniejącej już Policealnej Szkoły nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych w Białymstoku. Białostocka prokuratura postawiła kobiecie 742 zarzuty korupcyjne, ale też dotyczące mobbingu, popełnienia plagiatu. W październiku 2014 roku została zatrzymana przez policję pod zarzutem korupcji.

Była dyrektorka Barbara R. oskarżona o korupcję i mobbing. W akcie oskarżenia jest prawie 750 zarzutów przeciwko niej

„Poranny” jako pierwszy nagłośnił proceder uprawiany przez dyrektorkę, która ze szkoły, którą kierowała, zrobiła swój prywatny folwark. Zgłosiło się do nas kilkoro jej podwładnych. Chcieli przerwać zmowę milczenia. Zawiadomili prokuraturę.
– Jesteśmy zmuszani do dzielenia się z szefową nagrodami, dodatkami motywacyjnymi i premiami uznaniowymi. Na przykład jeśli ktoś dostanie 2000 złotych nagrody, musi oddać połowę tej sumy – skarżyli się wówczas.

Szkoła Policealna nr 2: Mobbing i nepotyzm

Jak ustalili śledczy to Barbara R. decydowała, który nauczyciel awansował, kogo nowego przyjmowała do pracy w szkole, komu przedłużała umowę o pracę, ale za takie decyzje trzeba było zapłacić. Dyrektorka latami przyjmowała łapówki w wysokości od 10 procent do nawet połowy wartości nauczycielskiej gratyfikacji.
Barbara R. nie przyznała się do winy. Przebywa na wolności, pracuje w jednej z białostockich szkół. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Była dyrektorka Barbara R. oskarżona o korupcję i mobbing miała stanąć przed łomżyńskim sądem, ale się rozchorowała - Łomża Nasze Miasto

Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto