Nietypowe zgłoszenie miało miejsce w czwartek, 8 lipca br.
- Przed 18 do dyżurnej łomżyńskiej jednostki zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że jego dziecko musi jak najszybciej dotrzeć do Warszawy, bo ma szansę na przeszczep. Poprosił policjantów o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala - przekazuje ml. asp. Justyna Jankowska, p.o. rzecznika policji KMP w Łomży
Już po kilku minutach policjanci z łomżyńskiej drogówki spotkali się z mężczyzną na drodze do Warszawy, pod Jakacią Dworną. Od tego miejsca toyota pilotowana była przez patrol jadący z włączonymi sygnałami uprzywilejowanymi.
W tym czasie policjanci skontaktowali się z kolegami z Ostrowi Mazowieckiej i opowiedzieli o całej sytuacji. Na ekspresowej 8 w okolicach Ostrowi Mazowieckiej czekał już kolejny patrol. Mężczyzna jadący z nastoletnią dziewczynką do szpitala w Warszawie dalej pojechał w asyście policjantów z Ostrowi Mazowieckiej i Wyszkowa.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z tatą dziewczynki i mamy nadzieję, że finał tej historii będzie szczęśliwy - dodaje rzecznik Jankowska
Utrudnienia na trasie
W miejscowości Turzyn dachowało auto, więc oba pasy jezdni były zablokowane. Eskorta 13-latki przebiegła jednak bez utrudnień. Kierowcy stojący w korku, utworzyi "korytarz życia", dzięki czemu policjanci z tatą dziewczynki pojechali dalej, omijając korki i dziewczynka na czas zdążyła do szpitala.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?