Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Korytkowska i inni sportowcy wrócili do domów

(mark)
korytkowska/facebook
Jeszcze dwa dni temu informowaliśmy o kłopotach sportowców, w tym wielokrotnej mistrzyni Polski w lekkiej atletyce Justyny Korytkowskiej z powrotem do Polski ze zgrupowania w Andaluzji, w Hiszpanii. Wczoraj późnym wieczorem sportowcy byli już w Polsce. Wszystko dzięki inicjatywie rządowej "LOT do domu".

W niedzielę wielokrotna mistrzyni Polski w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Justyna Korytkowska z LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża zamieściła na swoim profilu fejsbukowym dramatyczny apel:
"Utknęliśmy w Torravieja (Hiszpania) na zgrupowaniu sportowym. Ta grupa ma zebrać jak największą liczę Polaków w podobnej sytuacji jak my byśmy mogli jak najszybciej wrócić do kraju z tego mocno zagrożonego rejonu. Wszyscy z rejonu Alicante, Sevilli, Malagi, Andaluzi zgłaszanie się. Apelujemy do Pana Premiera. MATEUSZ MORAWIECKI- PREMIER RP i wszystkich możliwych instytucji o pomoc w powrocie do kraju. Sytuacja staje się napięta".
Kłopoty Justyny Korytkowskiej z powrotem do kraju
Po ogłoszeniu przez premiera RP Mateusza Morawieckiego akcji "LOT do domu", mającej na celu sprowadzenie do kraju wyczarterowanymi samolotami PLL Lot, jak największej liczby Polaków nasi sportowcy natychmiast zapisali się na listę oczekujących. I wczoraj dostali się na jeden z samolotów, który przyleciał po naszych rodaków do Malagi.
"Szczęśliwie wylądowaliśmy w Polsce LOTem z rządowej inicjatywy #LotDoDomu" - napisała do nas jeszcze wczoraj późnym wieczorem Justyna Korytkowska.

Koronawirus Łomża. Mieszkańcy bez podstawowej opieki medyczn...

- Na lotnisku w Warszawie wszystko było okey. Zmierzono nam temperaturę ciała, która nie przekroczyła 36.7C. Ostatnie 3 dni, ze zrozumiałych nie trenowaliśmy. W Hiszpanii jest bardzo duże napięcie związane z pandemią koronawirusa. Oczywiście teraz spędzę dwa tygodnie w domu na kwarantannie. To rzecz dla nas zrozumiała i obowiązkowa. Ze strony sportowej to kiepska sytuacja, ale będę wykonywać trening zastępcz,y jak każdy z naszych zawodników którzy byliby nami" - dodała Justyna Korytkowska.
Najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze o nasi sportowców są już w kraju.

Koronawirus Łomża. Szpital w nocy odebrał pierwszy transport...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto