Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkudziesięciu funkcjonariuszy szukało 4-latka i 6 - latka. Nieodpowiedzialny rodzic trafił do aresztu

Joanna Bajkiewicz
Joanna Bajkiewicz
Kilkudziesięciu funkcjonariuszy szukało, wczoraj dwóch braci. Zaginięcie 6-letniego chłopca i jego o dwa lata młodszego brata zgłosiła mama. Po około godzinie chłopcy zostali odnalezieni, na szczęście przybywali w bezpiecznym dla nich miejscu.

We wtorek, 31 sierpnia, po godz. 18, łomżyńscy policjanci otrzymali informację o zaginięciu braci w wieku 4 i 6 lat O pomoc w znalezieniu dzieci zwróciła się zaniepokojona mama chłopców. Wcześniej na placu zabaw miał się nimi opiekować ich ojciec.

Zaalarmowani funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania na osiedlu Południe w Łomży. Policjanci przeszukiwali place zabaw, sprawdzali sklepy, klatki schodowe, piwnice, pytali mieszkańców. Wywołali też chłopców przez megafony.

- Jeden z komunikatów usłyszała sąsiadka zaginionych malców i wybiegła przed blok do policjantów. Powiedziała, że ma dobrą wiadomość, bo chłopcy spotkali na placu zabaw jej córkę i teraz wszyscy razem bawią się w jej mieszkaniu - przekazuje mł. asp. Justyna Jankowska, oficer prasowy KMP w Łomży.

Pod blok przyszedł ojciec poszukiwanych chłopców. Od mężczyzny mundurowi wyczuli alkohol, a badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. 27-latek był bardzo nerwowy i nie potrafił logicznie się wypowiedzieć. Badanie stanu trzeźwości nie było jedynym jakie przeprowadzili policjanci. Narkotester wykazał, że mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci ustalają teraz zakres odpowiedzialności mężczyzny, w związku z możliwością narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

Włamał się do byłego lokalu gastronomicznego i okradł. Teraz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto