Od piątku 23 października, w sumie 8 razy wraz z tłumem mieszkańców przeszły ulicami miasta. Raz było gośno, raz cicho, a raz - setki łomżan dało się ponieść emocjom i po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego, zamiast spacerować chodnikiem, zajęli całą jezdnię.
- Jedna decyzja zapaliła lont, iskra zapłonęła w każdym z Nas- aż doszło do wybuchu! To piękne, że mimo różnic potrafimy się zjednoczyć. Chęć zmiany to wspólny cel, niezależny od wieku, płci, pokolenia - mówią kobiety i zapewniają, że chcą zmienić ogień buntu w ogień jedności. Czarny spacer, w marsz tolerancji i wspólnoty.
- Chcemy robić dobre rzeczy dla Naszej lokalnej społeczności. Zakiełkował pomysł- tyle Nas tu, to nie może się wypalić, zgasnąć. Płomień Nadziei musi dalej płonąć i rozniecać iskrę w kolejnych sercach. To ostatni Czarny Spacer. Nie traćcie nadziei! Pamiętamy o tym jak dużo w Was energii! Mamy pomysły, dużo pomysłów jak ją wykorzystać! - wrócimy do was z Nimi! Śledźcie stronę! Zło w dobro przekuć - Razem możemy wiele! - apelują.
Ich pomysł to Stowarzyszenie "Kobiety Kobietom", które ma propagować postawy wolnościowe, toleracji, opieki nad miejszościami czy nad wykluczonymi. Inicjatorki łomżyńskich marszów czekają na chętnych oraz na pomysły.
Strajk kobiet w Łomży
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?