Decyzja wojewody wprowadziła chaos w łomżyńskiej placówce. Na przekszałcenie nie zgadzają się z nią ani władze miasta, ani pracownicy szpitala, ani mieszkańcy. Od rana 16 marca przez budynkiem szpitala trwają protesty.
Czytaj więcej: Koronawirus Łomża. Protest pod szpitalem
Pracownicy tłumaczą, że chcą ratować ludzi, ale boją się o swoje zdrowie. Ich zdaniem szpital nie jest przygotowany na taką misję. Brakuje podstawowych środków ochrony, takich jak fartuchy, maski, oraz sprzętu.
- Mamy dwóch lekarzy chorób zakaźnych, 6 anestezjologów i 17 respiratorów dla osób dorosłych. Jako personel oddziału anestezjologii i intensywnej terapii mamy do dyspozycji: 0 kombinezonów ochronnych, 40 maseczek budowlanych, 16 przybic oraz ochraniacze na buty z automatu – poinformował Paweł Sobczyński, lekarz anestezjolog z łomżyńskiego szpitala, na swoim profilu społecznościowym.
- O północy mieliśmy zacząć przewozić pacjentów, a pielęgniarki nie miały nawet kombinezonów. Byłyśmy przerażone. Zrobiłam aferę, więc dostaliśmy ok. godz. 9 na oddział 10 sztuk, ale w rozmiarze XL. Pielęgniarka, która ma 150 cm wzrostu może wyjść przez rękaw – mówi pracownica szpitala z oddziału kardiologii.
czytaj więcej: Pracownicy szpitala żądają zmiany decyzji
Do sytuacji w Łomży odniósł się minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zapewnił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że łomżyńska placówka, tak jak pozostałe 18 szpitali w kraju zostanie zaopatrzony w 1000 maseczek i 1000 kombinezonów.
- Dzisiaj zostanie uruchomiony tzw. dodatek za gotowość. Sama Łomża otrzyma 1,5 mln zł dodatkowo do ryczałtu, bez pacjentów jeszcze. Za każdego chorego pacjenta ok 460 zł, co miesięcznie daję kwotę 6 mln zł dla szpitala – tłumaczył minister.
I zapewniał, że szpitale, które stoją na pierwszym froncie, będą jako pierwsze zaopatrywane i wspierane finansowo.
Rząd spodziewa się, że do końca tygodnia będzie ponad 1000 stwierdzonych zakażeń. Ograniczenie kontaktu między ludźmi w najbliższych 7-10 dniach będzie skutkowało obniżeniem tempa rozprzestrzeniania się wirusa.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?