Autorzy pisma zarzucają Bernadecie Krynickiej nieuzasadnione podwyżki opłat za handel na targowisku oraz brak umiejętności rozwiązywania spornych kwestii. – Nie jest prowadzony z nami dialog. Głos kupców jest pomijany – mówi jedna z blisko 200 osób, które podpisały się pod wnioskiem.
Autorzy pisma wskazują, że muszą ponosić podwójną opłatę za handel. Kupcy uświadamiają, że nie są gotowi na dwie podwyżki w tak krótkim czasie. Dodatkowo osoby wnioskujące za odwołaniem pani dyrektor mają zastrzeżenia co do wniosku o podwyższenie opłat.
Kupcy podnoszą, że muszą ponosić podwójną opłatę za handel, a nie są gotowi na dwie podwyżki w tak krótkim czasie. Dodatkowo mają zastrzeżenia co do wniosku o podwyższenie opłat.
Zawiera on wiele niedopowiedzeń, brak bilansu kosztów i zysków, który powinien być dodany dla wiarygodności pisma. Nierzetelnie sporządzono analizę porównawczą stawek w samorządach ościennych – wskazuje jeden z kupców.
Zobacz też:Konflikt o podwyżki opłat na targowisku. Handlujący: Zamiast dialogu jest terror
Handlujący rozumieją, że podwyżka musiała nastąpić. Jednak nie są w stanie zaakceptować jej wysokości. - W jednym z wywiadów
księgowa MPGKiM wskazała, że strata za I półrocze wyniosła 17 tys. zł. Zatem dlaczego nam jako sprzedawcom podnosi się opłatę o 100 procent? – pyta jeden z handlujących.
Opłata eksploatacyjna w wysokości 57 zł od stanowiska miesięcznie została wprowadzona w marcu 2022r. Związana jest z kosztami za m.in. wywóz odpadów, utrzymanie czystości, zużycie energii elektrycznej, wody i odprowadzenie ścieków.
Wprowadziliśmy opłatę eksploatacyjną, żeby ratować budżet. Jednak nie pokryło to nawet kosztów odpadów. Koszt wywozu odpadów za pierwsze półrocze wyniósł 14 tys. zł, a z opłaty eksploatacyjnej uzyskaliśmy 11 tys. zł. Jeżeli Rada Miejska uchwałą podnosi opłatę, to ja jako administrator mam obowiązek wyegzekwować tę opłatę. Niepobranie opłaty targowej jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych - informuje Krynicka.
Opłata targowa od 2003 do 2019 wynosiła 2zł od mkw. powierzchni zajętej do handlu w dni targowe. W 2019 roku na prośbę kupców Rada Miejska obniżyła opłatę do złotówki. Wynikało to z chęci wsparcia handlarzy w okresie zimowym. Następnie nikt nie wrócił do dawnej stawki. W maju 2022 MPGKiM w Łomży wystąpiło z wnioskiem o zmianę wysokości stawki opłaty targowej z 1 zł do 2 zł za 1 mkw. powierzchni zajętej do handlu.
Czytaj też:
Złożyliśmy wniosek o powrócenie starej stawki. Wpływy z dotychczasowych opłat targowych, jak i opłaty eksploatacyjnej nie pokrywały bieżących kosztów utrzymania targowiska. Nie wprowadziliśmy rozróżnienia na dni targowe i nietargowe. Wynika to z tego, że targowisko w Łomży jest czynne 7 dni w tygodniu. Przez wszystkie dni użytkowania ponosimy koszty utrzymania. Od 2022 roku nastąpił znaczny wzrost kosztów wywozu odpadów, w stosunku do roku 2018 jest to około 300%, minimalne wynagrodzenie w stosunku do roku 2003 wzrosło o 376%, wzrosły koszty energii elektrycznej oraz materiałów niezbędnych do utrzymania targowiska. Należy wspomnieć też o wzroście poziomu inflacji – mówi Bernadeta Krynicka.
Według dyrektor MPGKiM, podpisy dołączone do wniosku o odwołanie, budzą wątpliwości.
Część z podpisów napisana jest tym samym charakterem pisma. Lista osób według mnie jest niewiarygodna. Zawiera tylko imiona i nazwiska. Wniosek złożył człowiek z Drozdowa. Trudno powiedzieć, czy ci ludzie nawet wiedzieli, pod czym się podpisują. Podjęłam kroki prawne - informuje dyrektor MPGKiM w Łomży.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
