W sumie Jarosław Kulesza zawarł z Zarządem Dróg Powiatowych, trzydzieści umów, a ich wartość opiewa na kwotę ponad 487 tys. zł. Tak bynajmniej wynika z odpowiedzi na interpelację radnego Taduesza Góralczyka, którą przygotował Krzysztof Święcki, obecny dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży.
- Nie będę dyskutował na ten temat, tylko rozdam każdemu z radnych osobiście, a wnioski wyciągniecie sami – powiedział Taduesz Góralczyk, na ostatniej sesji rady powiatu, w piątek 13 listopada br.
Mimo wielu prób skontaktowania się z nim w ostatnich dniach, radny nie odbierał telefonu. Podobnie jak sam zainteresowany Jarosław Kulesza. Choć wielokrotnie próbowaliśmy z nim porozmawiać, jego telefon także był nieuchwytny. Na sesji, postanowił jednak zabrać głos w tej sprawie. Rozpoczął od tego, że w chwili obecnej nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej.
- W okresie kiedy Agro Rolnik sp. z o.o. zawierała umowy z Zarządem Dróg Powiatowych w Łomży, przed ich zawarciem prowadziłem konsultacje z prawnikami, którzy w swojej ocenie prawnej nie widzieli żadnych przeciwskazań do ich zawarcia. W związku dziwi mnie tak, ze odgrzebujemy sprawy, które nie mają związku z bieżącą działalnością rady powiatu – powiedział Jarosław Kulesza.I w odpowiedzi zapytał o bieżącą sytuację w Zarządzie Dróg Powiatowych w Łomży, m.in. o okoliczności w jakich obecny dyrektor objął stanowisko.
Czytaj też: Łomża z nowej perspektywy. Miasto z lotu ptaka zaskakuje
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Lecha Szabłowskiego, starostę powiatu łomżyńskiego, ale on wypowiadać się nie chce. Zwrócił jedynie uwagę na artykuł 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, zgodnie z którym radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia powiatu, w którym radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
- To kontrowersyjne i skomplikowane. Czy rzeczywiście takie przesłanki zostały spełnione trzeba, by zapytać prawników wojewody – stwierdził starosta.
Czytaj też: Łomża z nowej perspektywy. Miasto z lotu ptaka zaskakuje
Zwróciliśmy się więc do nich, ale okazało się, że i oni, w tym konkretnym przypadku się nie wypowiedzą.
- Wojewoda Podlaski dokonując oceny prawnej prowadzanej działalności gospodarczej radnego, która może naruszać przepisy antykorupcyjne prowadzi każdorazowo szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie, w ramach którego pozyskuje szereg dokumentów oraz wyjaśnienia samego radnego w sprawie. Całość dokumentacji poddawana jest ocenie prawnej z uwzględnieniem orzecznictwa sądów administracyjnych – tłumaczy Anna Idźkowska, rzecznik wojewody.
I dodaje, że postępowanie wyjaśniające nie było prowadzone, więc organ nie może zająć stanowiska w tej sprawie.
- Uznając nawet teoretycznie, że mogło dojść do naruszenia przepisów, postępowanie wyjaśniające organu nadzoru z uwagi na upływ kadencji nie może być prowadzone. Zarządzenie zastępcze stwierdzające wygaśniecie mandatu radnego z uwagi na stwierdzone naruszenie zakazów dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej nie może dotyczyć kadencji, która w czasie wydawania zarządzenia zastępczego była już zakończona. Zarządzenie zastępcze dotyczyć może jedynie kadencji, w czasie której zostanie wydane – wyjaśnia rzeczniczka.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?