Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Domalewski – Jak najdalej stąd. Zofia Stafiej jako typowa nastolatka (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kadr z filmu "Jak najdalej stąd"
Kadr z filmu "Jak najdalej stąd" Materiały prasowe dystrybutora Forum Film Poland
Piotr Domalewski zna swoje korzenie. Pochodzi z Łomży i w swoim kolejnym filmie przygląda się perypetiom ludzi z niewielkiego miasta. Bo choć Olsztyn jest stolicą województwa i domniemanym miejscem, gdzie zaczyna się akcja filmu, nie bije po oczach blichtrem.

Piotr Domalewski pokazuje Polskę, jakiej próżno by szukać w rozlicznych komediach romantycznych, czy podobnie wydumanych bzdurach. Jego Polacy mieszkają w starym bloku, na ścianach w przedpokoju mają boazerię, mieszkania zagracone i zastawione meblami pamiętającymi Gierka. Nie śmierdzą groszem, choć nie są żadną patologią. A kiedy jeszcze w rodzinie jest niepełnosprawne dziecko – nie jest lekko – przede wszystkim finansowo. I pewnie dlatego ojciec – głowa rodziny, zdecydował się na ciężką pracę fizyczną w Irlandii. I utrzymuje rodzinę. Jest typowym nieobecnym ojcem. I wszyscy się na to godzą. Ale jaką płacą cenę?

„Jak najdalej stąd” łączy w sobie typowe kino, w którym główny bohater – w tym wypadku nastolatka – odkrywa życie swojego rodzica. Stara się dowiedzieć, kim był, co robił i, rzecz jasna, czy na pewno ją kochał. Bo mimo buntu, życiowego sprytu, jest przecież córką szukającą u ojca miłości i akceptacji. A przyjdzie jej się zmierzyć z wieloma rozczarowaniami. Ale też potrafi okazać się wielkoduszną i zwyczajnie rozsądną. Chyba jedyną w tej zwyczajnej rodzinie. A że owym bohaterem jest niepodzielnie królująca na ekranie Zofia Stafiej – to zwyczajnie jej film. Jest odpowiednio wściekła na życie, na ojca, na nie najmądrzejszą matkę, ale jednocześnie potrafi się bawić, przyjaźnić, kiedy trzeba – postawić na swoim. Wydobywa ze swojej postaci całą paletę emocji, choć na swój sposób jest przez pewien rekwizyt dość stereotypowo narysowana i poprowadzona. O co chodzi? Niestety – filmowa Ola Hudzik pali papierosy. To wygląda fajnie przed kamerą, pozwala nawiązywać różnego rodzaju interakcje – ale czy jest konieczne? Owszem papieros to wyjątkowo filmowy rekwizyt, co równie niepedagogiczny. A jej postać, pomijając palenie, udowadnia swoim zachowaniem, że znając angielski można pochodzić z niewielkiego miasta i świetnie poradzić sobie z irlandzką biurokracją. Świetna rola.

Piotr Domalewski bardzo życzliwie potraktował też w swoim filmie Polaków zmuszonych pracować za granicą. W scenie stypy aż dwóch deklaruje, że… nie tknie alkoholu i dotrzymują słowa! Brawo! Gorzej już z postacią Rumunki, która okaże się złodziejką, czy księdza robiącego wyjątek dla pochówku wiernego w jak to mówi „termosie”. Ale taki jest właśnie świat. Jak urzędniczka, która nie chce pomóc rodzinie po nagłej utracie ojca, czy przedsiębiorca pogrzebowy wygłaszający gładkie formułki i pobierający wielką taksę za swoje wątpliwej jakości usługi. Dość stereotypowo obsadzeni zostali Kinga Preis i Arkadiusz Jakubik. Aktorka musi zagrać rolę typowej polskiej matki i żony, która nie wiedziała nic o swoim mężu, ale kosztem przyszłości dziecka chce wystawić mu okazały pomnik. Świetny aktor gra tym razem typową dla siebie postać – niby złego, ale w gruncie rzeczy dobrodusznego faceta. I też nie ma lekko, skoro do synka musi zwracać się po angielski, bo tak wymusza żona. W „jak najdalej stąd” właściwie wszyscy mają pod górkę, bo takie jest życie. Piotr Domalewski go nie lukruje.

I czy w tym tunelu jest światełko? Ostatnia scena – nieco baśniowa, ale jakże spójna z marzeniami głównej bohaterki wzrusza, a zarazem daje zastrzyk optymizmu. Bo piękno życia można znaleźć i na pogrzebie. Dobry film, z udanym debiutem Zofii Stafiej i dobrym epizodem Arkadiusza Jakubika.

Teraz oglądasz: Arkadiusz Jakubik z Orłem za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Cicha noc": Ta historia to zwierciadło mojej rodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto