Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Scenka vis a vis łomżyńskiego ratusza

magisterUW
magisterUW
Łomżyńska prasa.
Łomżyńska prasa.
Moje poczucie humoru jest na poziomie zera absolutnego. Tak twierdzi moja żona.

Bywają jednak pewne sytuacje w życiu, że moje poczucie humoru wybucha gejzerem. Wczoraj rozbawiła mnie zaobserwowana w pobliżu ratusza pewna scenka.
Idąc od strony parkingu zauważyłem najpierw grupę przykucniętych ostro dyskutujących panów. Wulgaryzmy były przerywnikami, a odór alkoholu roztaczał się w promieniu kilku metrów. Dobiegło mnie monotonne dukanie jakiegoś tekstu. Pijani, ale nadal czytający. Jakież było moje zdziwienie, kiedy spostrzegłem, że „folklor" Starego Rynku czyta – samochód! Trudno w takim momencie zachować powagę.
Po wyjściu z urzędu przy gazetowym samochodzie nie było już czytających. Leżeli na dwóch ławkach pod drzewami i nadal dyskutowali.
Kiedy spostrzegli, że robię zdjęcia, krzyknęli: Panie, tylko nam nie porysuj naszych gazet! 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Scenka vis a vis łomżyńskiego ratusza - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto