Dzisiaj skalpowanie nikomu już nie grozi (no chyba że zwolennikom BDSM, ale to już ewentualnie za przyzwoleniem "ofiary"). Za to, współcześni kochankowie, aby w sypialni nie wiało nudą, prześcigają się w coraz to bardziej wymyślnych grach wstępnych, i nie tylko. Dziś, tradycyjna kolacja przy świecach, to zdecydowanie za mało. Musimy jeszcze zadbać o odpowiedni wystrój sypialni, nie mniej ciekawą bieliznę erotyczną, a nade wszystko musimy być na bieżąco w temacie nowych pozycji miłosnych (pod poduszką warto schować nie tylko prezerwatywy i lubrykanty, ale również podręcznik "Kamasutry").
Od kilku lat duże znaczenie ma również fryzura intymna, czyli sposób ułożenia, wydepilowania czy nawet pokolorowania włosów łonowych. Dotyczy to nie tylko kobiet, ale coraz częściej również mężczyzn.
Sami czy w salonie?
Intymne okolice możemy depilować oczywiście sami. Najczęściej stosowanym tu narzędziem, jest maszynka do golenia. Ponieważ mamy do czynienia z bardzo wrażliwymi częściami naszego ciała, należy zachować szczególne środki ostrożności. Ten jednak, kto chciałby zachować efekt depilacji na dłużej niż kilka, czy kilkanaście dni, a przy okazji chciałby dodatkowo ufarbować włosy łonowe, powinien udać się do salonu kosmetycznego. W każdym mieście powinno znaleźć się kilka profesjonalnych zakładów, w których taka usługa będzie dostępna.
Jakie wzory?
Wybór dostępnych fryzur jest bardzo duży. W przypadku kobiet najbardziej popularna jest depilacja brazylijska, przy użyciu wosku. Depilacja hollywoodzka jest nieco mniej popularna, wiąże się bowiem z całkowitym usunięciem owłosienia z okolic intymnych.
Często spotykanym motywem są wspomniane już przeze mnie irokezy, ale również linie bikini, strzałki, a w walentynki – czerwone serduszka. Nieco rzadziej stosowane to: trójkąt bermudzki, księżyc, wykrzyknik, błyskawica, strzałka, gwiazda.
Dosyć oryginalnym pomysłem są depilacje w kształcie pierwszej litery imienia osoby depilowanej (lub jej partnera/partnerki). Fryzura intymna może również odzwierciedlać nasze przekonania społeczne, czy polityczne. Może to być zatem symbol pacyfki, znak anarchii, czy nawet pofarbowany na fioletowo okrąg, imitujący moherowy beret (taki mini beret, berecik). Pomysłów jest wiele, wszystko zależy od naszej fantazji, oraz od tego, jak bardzo chcemy zaskoczyć naszego partnera.
Więcej na stronie: wiadomości24.pl
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?