Śmiertelny wypadek pod Warszawą. Czołowe zderzenie z ciężarówką. Zginął wiceprezes klubu sportowego

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek (18 stycznia) na drodze wojewódzkiej nr 630. na trasie Jabłonna - Nowy Dwór Mazowiecki. Kierujący pojazdem marki audi z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołową z ciężarówką marki DAF. Na miejscu pojawili się m.in. strażacy, którzy wyciągali nieprzytomnej mężczyznę (kierowcę audi) z pojazdu.

- Zderzenie samochodu osobowego z Ciężarowym. Jedna osoba poszkodowana, była uwięziona w pojeździe, została ewakuowana i przekazana Zespołu Ratownictwa Medycznego - poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie. Droga była zablokowana przez wiele godzin.

Kierowca w stanie krytycznym trafił do szpitala. Niestety, nieudało się go uratować.

- Wypadek zauważył przejeżdżający tą trasą, będący w czasie wolnym od służby policjant Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusz wezwał na miejsce służby, a następnie wraz z innymi świadkami zabezpieczał miejsce zdarzenia oraz udzielił pierwszej pomocy poszkodowanemu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 47-latek kierujący audi z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym, którym kierował 44-latek. Kierowca audi został przewieziony do szpitala, niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia - podała Komenda Stołeczna Policji.

Jak czytamy na portalu Facebook, w wyniku wypadku zmarł Mariusz Ostaszewski, współzałożyciel, a także wiceprezes klubu K.S. Wisła Jabłonna. Informację podali przedstawiciele klubu.

- Klub Sportowy Wisła Jabłonna z przykrością informuje, że w dniu 18.01.2024 zginął tragicznie w wypadku samochodowym Mariusz Ostaszewski. W 1997 roku był jednym z założycieli klubu w jego obecnej formie. Przez cały czas był członkiem Zarządu KS Wisła, przez wiele lat był podstawowym zawodnikiem i kapitanem drużyny seniorów naszego Klubu, a w ostatnich kilku latach spełniał się jako trener drużyn młodzieżowych, odnosząc z nimi wiele sukcesów. Bardzo lubiany przez młodych zawodników. Piłka nożna była jego pasją, której poświęcał wiele czasu. Wspaniały organizator i kolega. Miał jeszcze wiele pomysłów do zrealizowania…. Niestety widocznie gdzieś indziej był bardziej potrzebny. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Spoczywaj w spokoju - napisał Krzysztof Biernat, prezes K.S. Wisła Jabłonna.