- Cieszę się że udało mi się wypracowałać tak wysoka formę biegania. Pokonałam ciężki czas i życie zaskoczyło mnie w najlepszy sposób rekompensując chorobę teraz mogę znowu cieszyć się bieganiem. Skutki uboczne chemii najbardziej odczuwam w bólu kolan, jednak czuję się i wyglądam coraz lepiej każdego dnia - mówi Justyna Korytkowska.
Dobrą passę Justyna rozpoczęła biegiem w Ostródzie, 26 września br. Dzień później w Winnicy wzięła udział w biegu "Pogoń za Lisem" i też zdobyła pierwsze miejsce Nie miała sobie równych w Gołdapii 3 października.
Czytaj też: Mistrzyni biega w ciszy odmawiając różaniec
WVII Biegu Siedmiu Róż, pokonała dystans 10km w 37.41sek, a 17 października w XII memoriale Wolińskiego, który rozegrano w Skarżysku Kamiennej, zajęła 2. miejsce. Trasa liczyła 10km. Biegaczka "Prefbetu" uzyskała tam wynik 36.49 sek. Kolejnego dnia lekkoateltka odwiedziła Płock,. Na wymagającej trasie IX Tumskiej Dychy na 100-lecie Cudu nad Wisłą Płock zwyciężyła z czasem 37.30 sek.
W dwóch ostatnich zawodach brał udział również Rafał Pogorzelski. W Skarżysku zjął piąte miejsce z czasem 33.22sek., zaś w Płocku zajął czwarte miejsce. Trasę pokonał w 33.33sek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?