Sytuacja miała miejsce w świąteczny poniedziałek 1 listopada. Łomżyńscy dzielnicowi na drodze gruntowej w Starej Łomży zauważyli volkswagena i stojącego obok mężczyznę. Mundurowi zainteresowali się jego losem i chcieli sprawdzić czy nie potrzebuje pomocy. Okazało się, że w nieoświetlonym miejscu stał jeszcze jeden mężczyzna.
- W trakcie rozmowy z nimi policjanci wyczuli zapach marihuany. Na ziemi obok 19-latków policjanci zauważyli dwie foliowe torebki z zawartością suszu - informuje podkomisarz Justyna Janowska z łomżyńskiej komendy miejskiej.
Żaden z mężczyzn nie przyznawał się do znaleziska. Na miejsce interwencji przyjechał przewodnik z psem. Noksa doprowadziła policjantów do wyrzuconej około 5 metrów wagi elektronicznej. Ponadto na bagażniku volkswagena mundurowi ujawnili pozostałości suszu.
Kierowca i jego pasażer zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. W mieszkaniu jednego z nich policjanci znaleźli również niewielką ilość suszu. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to marihuana o łącznej wadze ponad 30 gramów. Następnego dnia policjanci ustalili, do którego z mężczyzn należały środki odurzające. Mieszkaniec Łomży usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?