Pomoc była odpowiedzią na apel schroniska, któremu kończyły się zapasy żywności. Schronisko ma pod opieką ok. 130 psów.
- Podstawową potrzebą, jak twierdzą opiekunowie, jest zapewnienie odpowiednich warunków zwierzętom oraz kontakt z człowiekiem. Pies nie jest rzeczą, ma uczucia i chce nimi obdarowywać wszystkich wokół. Najbardziej na świecie chce mieć swojego człowieka, takiego na własność i na zawsze - przekazuje mjr Urszula Giedrojć
Po przekroczeniu bramy kudłaci podopieczni odwdzięczyli się z nawiązką za okazaną pomoc.
- Głaskom i przytulaniom nie było końca. Funkcjonariusze nie mogli się rozstać z czworonogami. Do takich miejsc chce się wracać. Niesienie pomocy daje wiele satysfakcji i energii do dalszego działania - mówi mjr Urszula Giedrojć
Funkcjonariusze zapewniają, że planują nawiązanie stałej współpracy ze schroniskiem, w którą będą zaangażowani również skazani odbywający karę w Zakładzie Karnym W Grądach-Woniecku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?