Łomża. Podczas sesji rady miejskiej radni zdecydowali o dofinansowaniu gospodarki odpadami komunalnymi. System nie bilansuje się

Podczas sesji radni zdecydowali o zdjęciu 2 mln zł z rezerwy budżetowej. Z tego 908 tys. zł przeznaczone zostanie na gospodarkę odpadami komunalnymi, a pozostałe środki trafią na oświatę. Rada gminy może postanowić, w drodze uchwały, o pokryciu części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych.

Wysokość opłaty za śmieci w Łomży wynosi odpowiednio dla zabudowy jednorodzinnej 23,90 zł/osoba oraz dla zabudowy wielorodzinnej 17,90 zł/osoba. Przyjęte stawki nie zapewniają bilansowania się systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Brakująca kwota wynika z różnicy powstałej pomiędzy planowanymi wydatkami na 2023 rok a przewidywanymi kosztami systemu.

Dariusz Domasiewicz podczas sesji nawiązał do zeszłorocznej dyskusji w sprawie budżetu. -Chciałbym dowiedzieć się czy udało uszczelnić system i jakie kroki w tym celu zostały podjęte? Wielokrotnie rozmawialiśmy, że brakuje tych pieniędzy w systemie. Z danych statystycznych wynika, że nie wszyscy mieszkańcy płacą - pytał się podczas sesji radny klubu Przyjazna Łomża.

Zastępca prezydenta Łomży Andrzej Garlicki podkreślił, że zmienia się bardzo dużo.

Dzięki współpracy z zarządcami wspólnot czy spółdzielni wiaty śmietnikowe są uszczelniane, zabudowywane. Dostosowywane są do nowych wymogów dzięki czemu ta segregacja śmieci jest coraz lepsza - powiedział podczas sesji zastępca prezydenta.

Natomiast jeżeli chodzi o znaczne uszczelnienie systemu to urząd nad tym pracuje, jednak nie jest to sprawa łatwa.

Jeżeli chodzi o uszczelnienie systemu i pobieranie opłat, to wydział systematycznie nad tym pracuje. Deklaracje są weryfikowane. Oczywiście skala tego jest niewystarczająca. Sam system jest obarczony błędem. Procedura weryfikacji takiej deklaracji jest długotrwała i czasem bezskuteczna. Do weryfikacji na miejscu potrzebna jest straż miejska, która też jest niedokadrowana. To jest system naczyń połączonych. Zatem możliwość znaczącej poprawy kwestii uszczelnienia systemu jest trudna do zrealizowania aczkolwiek wydział gospodarki komunalnej robi to przez okrągły rok - mówił Andrzej Garlicki.

Andrzej Janusz Grzymała z prezydenckiego klubu radnych zwrócił uwagę, że uzupełniając dziurę w systemie pieniędzmi z budżetu, finalnie i tak mieszkańcy za to zapłacą.

Dokładając pieniądze z budżetu, to i tak mieszkańcy za to zapłacą. Gdzieś musimy te środki pomniejszych, chociażby na jakiejś inwestycji. Koło się zamyka - mówił Andrzej Janusz Grzymała.

Ostatecznie radni poparli uchwałę o dofinansowaniu gospodarki odpadami komunalnymi.

Na środowej sesji radni zdecydowali jeszcze chociażby o podniesieniu samorządowego becikowego. Więcej:
Samorządowe becikowe w Łomży wzrośnie, ale nie do 1000 zł, a do 1500 zł