Do pierwszego zatrzymania doszło w piątkowe popołudnie na ul. Kazańskiej w Łomży. Funkcjonariusz miejscowej komendy zauważył samochód, którego kierowca miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy i często najeżdżał na krawężniki.
Kierowca najeżdżał na krawężniki. W pewnym momencie zaczął zawracać. Funkcjonariusz zrównał się z jego samochodem i zapytał, czy wszystko w porządku. Już wtedy wiedział, że mężczyzna jest nietrzeźwy, bo miał bełkotliwą mowę. Kiedy mundurowy polecił mu wyłączyć silnik, mężczyzna ruszył na wstecznym biegu. Po chwili audi zatrzymało się, a kierowca pieszo zaczął uciekać – relacjonuje Komenda Miejska Policji w Łomży.
Funkcjonariusz dogonił niesfornego kierowcę i użył wobec niego środków przymus bezpośredniego. Następnie mężczyzna został poddany badaniom na obecność alkoholu w organizmie. Okazało się, że 27-latek miał dwa promile alkoholu we krwi.
Drugi kierowca wpadł w ręce łomżyńskich policjantów w sobotnią noc. 48-latek zablokował jeden z pasów ruchu na ul. Sikorskiego. Mimo zielonego światła, kierowca seata stał w miejscu. Policjanci z drogówki, zaskoczeni zachowaniem mężczyzny, postanowili go zatrzymać.
W drodze postępowania wyszło na jaw, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna ma dwa sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Kilka godzin później, bo w sobotnie popołudnie, policja zatrzymała kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Do zatrzymania doszło na ul. Wojska Polskiego w Łomży. Kierowca opla stwarzał zagrożenie na drodze ze względu na niebezpieczne manewry, które podejmował. Raz zwalniał, raz przyśpieszał, tworząc tym samym niebezpieczne sytuacje dla innych użytkowników ruchu drogowego.
35-latek miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. W trakcie zatrzymania znieważył funkcjonariusza na służbie, za co grozi kara pozbawienia wolności do roku.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, w którym spędził noc z soboty na niedzielę.
Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, kodeks karny przewiduje karę dwóch lat więzienia, a za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi pięć lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?