Tylko jedna apteka w naszym regionie robi testy od ręki

- Z tego co wiem, apteki w Grajewie wycofały się m.in. ze względu na brak pracownika. Ja w tej chwili póki co, takich planów nie mam. Zobaczymy, jak to długo potrwa - mówi Barbara Pikulińska, właścicielka Apteki „Na dobre Zdrowie” w Małym Płocku (pow. kolneński).

Jej apteka jest jedyną apteką w województwie, gdzie wystarczy wypełnić odpowiedni formularz, by farmaceuta poddał nas szybkiemu testowi antygenowemu, którego wynik trafi do Krajowego Rejestru Pacjentów z Covid -19. Do programu zgłosiła się tydzień temu.

- Wykonaliśmy już 100 testów. Dzisiaj przyjechała kolejna porcja. Tym razem zamówiłam prawie 200 sztuk, by starczyło na dłużej niż kilka dni - mówi farmaceutka.

I przyznaje, że zainteresowanie jest spore.

- Testowanie idzie nam dobrze, ale ze względu na to, że dużo osób przychodzi i jest utrudniona logistyka, zmieniliśmy godziny wykonywania testów - mówi Pikulińska.

Początkowo chętni mogli zgłaszać się rano, od 8 do 9, zanim apteka zaczęła funkcjonowanie. Teraz ten czas został wydłużony do dwóch godzin, ale pacjenci mogą przychodzić na test, popołudniu.

- Wykonujemy je po godzinach funkcjonowania apteki, od godz. 16:30-17, żeby pacjenci nam się nie mieszali - wyjaśnia farmaceutka.

Jej apteka jako jedna z pierwszych w woj. podlaskim była punktem szczepień. Bez problemu spełniła wszystkie wymagane prawem kryteria, ale jak podkreślała właścicielka apteka jest nowa, bo powstała dopiero dwa lata temu.

- Już na etapie planowania inwestycji, kiedy stawiany był zupełnie nowy budynek, miałam na uwadze to, że farmacja w tej chwili na tyle się zmienia, że trzeba też zorganizować pokój do opieki farmaceutycznej - wyjaśniała farmaceutka.

Udział w programie jest dobrowolny, ale apteki muszą spełnić odpowiednie kryteria. Dotyczą one bezpieczeństwa, wymogów umożliwiających niezakłócone i bezpieczne wykonywanie czynności w innych pomieszczeniach apteki oraz odpowiedniego wyposażenia pomieszczenia, w którym będzie wykonywany test na Covid -19.

W opinii mgr farm. Tomasza Sawickiego, prezesa Okręgowej Izby Aptekarskiej w Białymstoku, tylko pojedyncze jednostki w kraju będą w stanie tym kryteriom sprostać.

[g]8660381[/cyt]