Siemiatyccy policjanci ukarali go mandatem. Ponadto za zniszczenie auta odpowie przed sądem.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Napisz!
Do zdarzenia doszło w Siemiatyczach na ulicy Armii Krajowej. Jak wstępnie ustalili policjanci 23-latek wybrał się wieczorem na spacer ze swoim psem. Po przejściu kilkudziesięciu metrów zwolnił ulubieńca ze smyczy. Wtedy uradowane zwierzę nagle wbiegło na jezdnię wprost pod koła nadjeżdżającego renault.
Kierujący widząc czworonoga gwałtownie zahamował, lecz nie udało mu się uniknąć zderzenia. Lekko potrącony pies natychmiast wstał i uciekł. Natomiast jego zdenerwowany właściciel podszedł do samochodu i zaczął uderzać w niego pięściami i smyczą uszkadzając pokrywę bagażnika.
Poinforuj nas o swojej imprezie
Dodaj za darmo swoją firmę do naszej bazy
Przestraszony kierowca wezwał na pomoc policjantów, którzy ukarali 23-latka 200 złotowym mandatem za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Ponadto agresywny mężczyzna odpowie teraz przed sądem za zniszczenie pojazdu. Jego właściciel straty oszacował na 500 złotych.
Źródło: oficer prasowy KPP w Siemiatyczach
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?