34 -letnia nauczycielka Justyna D. i 14 - letni uczeń wyjechali do Białowieży. I choć nastolatek nie miał nic przeciwko, stało się to wbrew woli jego rodziców, dlatego chłopak został potraktowany jako ofiara uprowadzenia. Nie wiadomo, gdzie i w jakich okolicznościach doszło do zatrzymania. Wiadomo jedynie, że zarzuty dotyczą zdarzeń, które miały miejsce w okresie od 21 lutego do 11 marca 2020 roku w Łomży i Białowieży.
Zobacz także: Białystok. 19-latek skazany za seks z 13-latką. Mają razem dziecko
Z ustaleń śledztwa wynika, iż oskarżona w trakcie popełnienia zarzucanych jej czynów była zatrudniona jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Kuziach.
- Pani Justyna przyszła do nas do placówki we wrześniu ubiegłego roku na zastępstwo. Uczyła języka angielskiego, ale od lutego już nie pracuje w naszej szkole – powiedział Dariusz Koziej, dyrektor szkoły. I odmówił udzielania komentarzy na temat nauczycielki.
Kobiecie postawiono dwa zarzuty. Mieszkanka Łomży miała zatrzymać małoletniego wbrew woli powołanych do opieki rodziców, ale i obcować płciowo z małoletnim poniżej lat 15 oraz poddawać go innym czynnościom seksualnym.
Kobieta początkowo przebywała na wolności. Prokurator Rejonowy w Łomży złożył wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, ale Sąd Rejonowy w Łomży nie uwzględnił tego wniosku. Wobec Justyny D. zastosowano więc środki zapobiegawcze w postaci: dozoru policji z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i kontaktowania się z pokrzywdzonym, a także zakaz wykonywania zawodu nauczyciela oraz zakaz opuszczania kraju. W trakcie postępowania jednak doszło do aresztowania nauczycielki. Podejrzana złamała bowiem zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym chłopcem. Aby nie utrudniała prowadzonego przeciwko niej postępowania karnego, kobieta została zatrzymana i doprowadzona do sądu, który zmienił środek zapobiegawczy na tymczasowy areszt.
Zobacz także: Nauczycielka podejrzana o seks z małoletnim
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?