Centralny Port Komunikacyjny: Radni poparli stanowisko posła Kołakowskiego. Nie chcą linii kolejowej w centrum Łomży

- Rada Miejska Łomży z satysfakcją przyjmuje i popiera budowę linii kolejowej szybkiego ruchu w ramach CPK na trasie Warszawa-Ostrołęka-Łomża-Giżycko. W ocenie Rady Miejskiej Łomży najwłaściwszym przebiegiem linii kolejowej CPK byłoby jej umiejscowienie na północnej granicy administracyjnej miasta od strony Ostrołęki, pomiędzy ulicami Wojska Polskiego i Nowogrodzką. W przypadku uzasadnionych przeciwwskazań do jej realizacji w powyższej lokalizacji, ewentualnym wariantem może być przebieg trasy kolejowej przy obwodnicy Łomży w ramach drogi ekspresowej Via Baltica – czytamy w podjętym dokumencie.

Uwagi i wnioski do projektu dokumentu pt. "Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego" można składać od 10 marca, za pośrednictwem formularzy dostępnych na stronie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Opracowanie zakłada trzy warianty nowej linii kolejowej, która przywróciłaby kursowanie pociągów pasażerskich do Łomży. Wszystkie jednak zakładają wybudowanie torów przez środek miasta. Konieczne byłoby też wybudowanie kolejnego mostu na Narwi.

Czytaj też: Pionierski sposób na budowę dróg. Samorządowców wesprze województwo

Chociaż radni są przekonani, że linia kolejowa szybkiego ruchu przyczyni się do rozwoju miasta, wariant przez centrum Łomży ich zdaniem jest nieuzasadniony ze względów bezpieczeństwa oraz z punktu widzenia ekonomicznego, społecznego i środowiskowego.

Tym samym poparli posła Lecha Kołakowskiego, który już wiosną ubiegłego roku przedstawił projekt linii kolejowej na Mazury przez Łomżę, wskazując jako lokalizację dworca miejscowość Sierzputy bądź Kupiski. Poseł Lech Kołakowski do swojej alternatywy dla wariantów zaproponowanych przez CPK odniósł się także na sesji. Jego zdaniem tory od strony Ostrołęki, powinny skręcić przy stacji benzynowej przy ul. Wojska Polskiego ominąć miasto i wychodzić na ul. Nowogrodzkiej. Zdaniem parlamentarzysty wariant ten ułatwiłby budowę infrastruktury. Kolej weszłaby w granice administracyjne miasta, a jego zdaniem łatwiej jest podejmować decyzje w rękach jednego samorządu.
- Jeżeli budowalibyśmy centrum przesiadkowe, dużą stację Łomża, która obsługiwałaby cały region potrzebna jest, poza kilkuhektarowym parkingiem, wielka pętla autobusowa, która skupiałaby wszystkie numery linii autobusowych obsługujących wszystkie dzielnice naszego miasta – podkreślał Kołakowski.

Czytaj też:Rusza kolejna edycja budżetu obywatelskiego. Tym razem na nowych zasadach

Samorządowcy powiatu łomżyńskiego zajęli jedno stanowisko
O tym, że kolej powinna przebiegać poza miastem są przekonani także inni samorządowcy powiatu łomżyńskiego. Podczas ostatniego Konwentu Wójtów i Burmistrzów przyjęli wspólne stanowisko i proponują, aby do dokumentu Strategicznego Studium Lokalizacyjnego i dalszej analizy, został wprowadzony wariant przebiegu linii 29 nowym szlakiem po zachodniej stronie Miasta Łomża. Zdaniem samorządowców wersja zlokalizowana w centrum miasta grozi paraliżem ruchu, gdyż przejazd pociągów wiązałby się z koniecznością zamykania pięciu największych ulic. Wskazują także uciążliwość dla mieszkańców oraz konieczność przebudowy w dwóch miejscach drogi ekspresowej S 61.